Juniorzy - Wygrana na koniec rundy

ORZEŁ DĄBIE - MKS SŁAWKÓW
1:2


"Orły odleciały na zimę bez punktów"

Udaliśmy się do Dąbia w dwunastoosobowym składzie w tym z dwoma bramkarzami oraz Danielem Wojańczykiem któremu dopiero 3 dni temu ściągnięto szynę. Mecz na ławce rozpoczął nasz nominalny bramkarz i kapitan,więc opaskę w dniu dzisiejszym za ambicję i wolę walki przejął Daniel Wojańczyk. Przechodząc do meczu to zaczęliśmy z dużym animuszem,gospodarze w przeciągu 30 minut wyszli z własnej połowy góra czterokrotnie oddając w tym jeden strzał,który ledwo doleciał do bramki. My w pierwszych 10 minutach strzelamy dwie bramki obie autorstwa Kolczyka, lecz był on niestety dwukrotnie na minimalnych spalonych. Jak mawiają co się odwlecze to nie uciecze i w 20 minucie Bartosz Przybylski strzałem z rzutu wolnego otwiera wynik spotkania. Należy podkreślić, że rzut wolny był podyktowany za zagranie ręką gracza z Dąbia, Bartek zakręcił piłkę obok muru, a bramkarz gospodarzy nawet się nie ruszył, chyba myślał że za zagranie ręką jest rzut wolny pośredni... 

 Pięć minut później Damian Gajek ruszył lewym skrzydłem, zagrał do Daniela Wojańczyka który złamał do środka i zagrał wzdłuż linii, powstało duże zamieszanie w którym najlepiej odnalazł się Marcin Kolczyk i z metra wpakował piłkę do siatki. W kolejnych minutach stwarzaliśmy sytuacje, lecz jak wiadomo naszą bolączką jest skuteczność a raczej nieskuteczność. Pod koniec pierwszej połowy niepotrzebna strata Miłosza Bigaja w środku pola po której poszła kontra 4 na 3, skrzydłowy zagrał na 12 metr pola karnego,tam ledwo kopnął zawodnik Orła, a piłka pod ręką Bartka Witasa wpadła do siatki. W drugiej połowie nadal przeważaliśmy, ale nasza przewaga nie była już tak widoczna i jak na nasze możliwości zagraliśmy bardzo słabo. Sytuacje sam na sam zmarnowali Jakub Kozicki oraz Damian Gajek, po prostopadłych piłkach od Miłosza Bigaja oraz Bartka Przybylskiego. Podsumowując ten mecz nie był najlepszy w wykonaniu,a szczególnie druga połowa. Należy pochwalić naszych skrzydłowych, którzy w końcu zagrali tak jak powinni grać przez cały sezon.

KONIEC RUNDY ! OBY NASTĘPNA BYŁA LEPSZA !
Bartosz Przybylski

0 komentarze: