Dla MKS-u wyszła Tęcza

Po pięciu kolejnych porażkach Miejski Klub Sportowy ,,Sławków" pokonał dziś w spotkaniu derbowym Tęczę Błędów Dąbrowa Górnicza 3-0 (1-0). Nieklasycznym hattrickiem popisał się w tym spotkaniu Karol Krzywdziński, który w pierwszej połowie zdobył jedną, natomiast w drugiej aż dwie bramki.  Obydwa zespoły kończyły mecz w 10, gdyż za bezmyślne faule boisko przedwcześnie musieli opuścić Mateusz Majchrzak oraz bramkarz drużyny Tęczy. Pierwszy z panów pomylił nogi Rafała Sikory z piłką, drugi natomiast iście bokserskim ciosem hakowym próbował pozbawić przytomności Karola Krzywdzińskiego. Poczynaniami obydwu krewkich zawodników zajmie się jutro Wydział Dyscypliny Podokręgu Sosnowiec. 

Skład: Kozicki, Cieślik, Majchrzak, Kościelny, Jadczyk, Pacula, Pańczak, Kowalski, Porębski, Wojańczyk, Krzywdziński oraz Mazur, Bigaj, Przybylski. W kadrze na to spotkanie byli także Marek Dynerowicz i Karol Szwerc.

Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy śmiało i odważnie atakowali głównie skrzydłami. Na początku meczu groźnie z rzutu  wolnego strzelał Mariusz Rejdych, jednak jego strzał w dobrym stylu obronił Jakub Kozicki. MKS najgroźniej atakował prawą stroną boiska za sprawą rewelacyjnie dysponowanego Daniela Wojańczyka. Do momentu zdobycia pierwszego gola (31 minuta) zawodnicy MKS-u 4-krotnie strzelali na bramkę Tęczy. Najlepszą okazję zmarnował Karol Krzywdziński, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił piłką w nogę wybiegającego goalkeepera Tęczy.

Akcja, po której padła pierwsza bramka została przeprowadzona przez Daniela Wojańczyka. Młody pomocnik sławkowskiej drużyny kilkoma efektownymi zwodami ,,wkręcił w ziemię" obrońcę Błędowian i  wyłożył piłkę nadbiegającemu Karolowi Krzywdzińskiemu, któremu nie pozostało nic innego jak tylko umieścił futbolówkę w bramce. Do końca pierwszej połowy Tęcza próbowała zdobyć wyrównującą bramkę. Na przeszkodzie stawał jednak jeszcze dwukrotnie Jakub Kozicki oraz grająca bez większych zastrzeżeń formacja obronna sławkowskiej drużyny.

W drugiej połowie nasi zawodnicy w przeciągu 8 minut zdobyli dwie bramki. Wynik na 2-0 podwyższył z rzutu karnego Karol Krzywdziński. ,,Wapno" zostało podyktowane za ewidentny faul Mateusza Skrzypka na Danielu Wojańczyku, który w tej akcji już po raz kolejny ,,poplątał'' nogi zawodników gości. Trzecia bramka autorstwa Karola Krzywdzińskiego została zainicjowana przez Macieja Paculę, który na własnej połowie przejął wybitą z obrony piłkę. Długie podanie uruchomiło rozpędzonego Karola Krzywdzińskiego, który wbiegł w pole karne i markując podanie do stojącego przed pustą bramką Macieja Paculi strzałem w górny róg bramki ustalił wynik meczu.

Do końca spotkania obydwie drużyny stworzyły jeszcze kilka sytuacji, jednak wynik nie uległ już zmianie.

W kolejnym meczu MKS zagra w najbliższą sobotę 5-go maja z Cyklonem Rogoźnik. Spotkanie rozpocznie się w Rogoźniku o godzinie 17-stej.

Relację spisał: MMTM ,,Michanen"


0 komentarze: