Przewaga naszej drużyny w tym meczu nie podlegała dyskusji już od pierwszych minut spotkania. Szybko strzelone bramki podziałały mobilizująco na zespół i do przerwy goście mieli już bagaż 5 straconych goli.
Zmartwieniem pierwszych 40 minut gry była gra na pograniczu faulu z obu stron. Okupione to zostało kontuzją Pawła Banacha, który po starciu z bramkarzem Wysokiej nie był w stanie kontynuować gry i został przewieziony do szpitala w Dąbrowie Górniczej przez Pana Czesława Konopkę. Natomiast do szpitala w Klimontowie udał się Pan Michał Malinowski wraz z zawodnikiem Wysokiej, który z podejrzeniem złamania nogi również musiał opuścić plac gry.
Po zmianie stron gra była bardziej wyrównana jednak nie przeszkodziło to sławkowianom na strzelenie kolejnych bramek. Słowa uznania należą się całej drużynie, miejmy nadzieję że w kolejnych meczach nasi juniorzy również postarają się o korzystne wyniki.
MKS Sławków - LKS Wysoka 11:1 (5:0)
gole dla Sławkowa: Majchrzak (4), Sioła (4), Dzierzkowski (2), Świerc (1).
MKS Sławków: Nazim - Jadczyk, Furgał, Świerc, Szwerc (Terka) - Sioła, Jaworski, Majchrzak, Maleta - Dzierzkowski, Banach (Sokołowski).
Galeria zdjęć:
0 komentarze:
Prześlij komentarz