Porażka z Niwkowcami

MKS Sławków doznał drugiej porażki w bieżącym okresie przygotowawczym. Mecz z Niwką zakończył się wynikiem 3-1 dla biało-zielonych, a honorowe trafienie dla Sławkowa zaliczył Cieślik.

Tuż po pierwszy gwizdku sędziego do ataków ruszyli piłkarze Niwki. W 2. minucie dwa groźne dośrodkowania w nasze pole karne głową wybijał Ireneusz Ślęzak. Minutę później piłkarze z Sosnowca mogli już prowadzić w tym meczu. Po nieudanej pułapce ofsajdowej sławkowskich defensorów w dogodnej sytuacji znalazł się zawodnik Niwki jednak nie potrafił jej wykorzystać.

W 5. minucie w okolicach bramki strzeżonej przez Paduszyńskiego znów było groźnie jednak strzał piłkarza z Sosnowca okazał się zbyt lekki i niecelny.

W 16. minucie spotkania nasi piłkarze byli bardzo bliscy strzelenia bramki. Nowacki świetnie podał piłkę na lewą stronę do Porębskiego, jednak strzał "Zenka" w sytuacji sam na sam wybronił bramkarz.

W 24. minucie ładną, trójkową akcją popisali się Radowiecki, Porębski i Nowacki, jednak do zgrania piłki głową przez tego ostatniego nie doszedł Cieślik. Trzy minuty jeden z zawodników Niwki groźnie strzelał na bramkę Sławkowa lecz jego strzał minimalnie minął lewy słupek bramki.

W 29. minucie meczu sławkowska drużyna miała rzut wolny, po wykonaniu którego Kościelnemu zabrakło kilku centymetrów aby dojść do dośrodkowania i uderzyć piłkę głową. Minutę po tej akcji doszło do zmiany w naszym zespole. Kontuzjowanego Radowieckiego zastąpił Szwerc.

Pierwszy gol w meczu padł w 32. minucie. Prawą stroną przeszedł jeden z zawodników Niwki i mocnym uderzeniem nie dał szans Paduszyńskiemu. Dwie minuty później było już 2-0. Zawodnik Niwki uderzył piłkę obok interweniującego Piotrka i Niwkowcy cieszyli się z podwyższenia prowadzenia w tym spotkaniu.

Trzy minuty po utracie drugiej bramki Pacula starał się zdobyć kontaktowego gola jednak jego strzał przeszedł obok bramki Niwki. W 39. minucie Porębski oddał groźny strzał z lewej nogi jednak piłka również nie znalazła drogi do bramki.

W ostatniej minucie pierwszej połowy po raz kolejny w dogodnej sytuacji znalazł się Porębski. Jego strzał odbił bramkarz, do dobitki doszedł Baran jednak strzelił zbyt lekko aby pokonać bramkarza Niwki.

W przerwie meczu doszło do kilku zmian w naszym zespole. Na placu gry pojawili się Massalski, Rus, Majchrzak, Kaczmarzyk i Grzebyk. Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy Rus świetnie puścił lewą stroną "Javiera", ten pognał z piłką wzdłuż linii bocznej, ładnie dośrodkował lecz w polu karnym do piłki nie doszedł Grzebyk.

W 57. minucie kolejny raz z dobrej strony pokazał się Kaczmarzyk. Na pełnej szybkości ruszył z piłką w stronę bramki, minął bramkarza jednak trochę zabrakło aby bezpośrednio umieścić piłkę w siatce. W tej akcji obrońca zdołał wybić piłkę jednak na tyle niefortunnie, że chwilę później znalazła się ona pod nogami Cieślika i ten zdobył kontaktową bramkę.

W 68. minucie po zamieszaniu w polu karnym Niwki nasi piłkarze mogli wyrównać jednak zabrakło trochę szczęścia. Cztery minuty później błąd popełnił Massalski, który wybił piłę pod nogi piłkarza z Niwki a ten pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

W 82. minucie spotkania bramkarz Niwki źle wybił piłkę będąc poza swoim polem karnym. Do futbolówki doszedł Majchrzak lecz jego strzał minął bramkę.

Mecz zakończył się wynikiem 3-1 dla sosnowiczan, jednak naszym piłkarzom nie można odmówić ambicji i walki w tym meczu. Niwka zaznaczyła różnicę jaka dzieli drużyny z okręgówki i klasy A, co było widać w spokojniejszym rozgrywaniu piłki i wyprowadzaniu ataków przez piłkarzy z Sosnowca. U sławkowian zawiodła nieco skuteczność, gdybyśmy wykorzystali choć część ze stworzonych sytuacji można byłoby się pokusić o lepszy wynik.

Na meczu pojawili się, tym razem w roli kibiców, dwaj kontuzjowani zawodnicy MKS-u: Janusz Pastuszak i Samuel Sabuda. Janusz już niebawem powinien wrócić do treningów przerwanych kontuzją pleców. Samuel natomiast cały czas czeka na odwlekający się termin operacji kolana. Obu zawodnikom życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia!

AKS Niwka Sosnowiec - MKS Sławków 3:1 (2:0)

gol dla Sławkowa: Cieślik 57'

MKS Sławków: 
(Skład wyjściowy): Paduszyński - Ślęzak, Kościelny, Radowiecki, Rychter - Pacula, Baran, Kowalski, Porębski - Cieślik, Nowacki.

W meczu wystąpili również: Massalski, Szwerc, Rus, Grzebyk, Majchrzak, Kaczmarzyk, Bruś, Kubiak, Cichy.
W kadrze meczowej znalazł się również Bąk.

0 komentarze: