Wywiad z trenerem Czesławem Miką przeprowadzony 8 lipca 2009 w Sławkowie.
MM: Dzień dobry. Panie Trenerze, był Pan szkoleniowcem wielu klubów grających w wyższych klasach rozgrywkowych niż MKS Sławków. Gdziekolwiek pojawiał się Pan jako trener, tam zaraz przychodził sukces. Wspomnę tutaj tylko Pniówek Pawłowice Śląskie, bardzo dobre wyniki w Górniku Wesoła i MK Katowice, czy też sukces jaki przed pięcioma laty odniósł Pan z drużyną MKS-u Sławków. Stąd moje pierwsze pytanie: Co skłoniło Pana do powrotu do drużyny, która dopiero co awansowała do A klasy?
CM: Bardzo mądre pytanie. Każdy kibic MKS-u pewnie się teraz nad tym zastanawia. Ja także długo myślałem, czy nie zakończyć swojej przygody z pracą trenera, gdyż pojawiły się problemy zdrowotne, które szczęśliwie dla mnie ustąpiły. Po rozmowach z działaczami MKS zdecydowałem się ponownie przyjść do Sławkowa jako trener. W Sławkowie przeżyłem jako trener wspaniałych pięć lat. Zawsze miło wspominałem piłkarzy, których prowadziłem w MKS Sławków, a także sławkowskich kibiców zawsze tłumnie przybywających na mecze. Nowy Zarząd MKS-u Sławków to młodzi, prężni i bardzo kreatywni ludzie. Po rozmowach z Prezesem Piętką, który naświetlił mi nową wizję prowadzenia klubu, zdecydowałem się zmienić swoją decyzję o zakończeniu kariery trenera i objąć posadę szkoleniowca pierwszej drużyny MKS Sławków. Muszę przyznać, że moja nazwijmy to pozytywna przygoda na stanowisku trenera zaczęła się właśnie w Sławkowie. To w Sławkowie osiągnąłem pierwsze znaczące wyniki... czytaj cały wywiad
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)



0 komentarze:
Prześlij komentarz